Skąd decyzja o starcie w wyborach? Po raz pierwszy zaproszony zostałem do startu w wyborach w roku 2010. Wówczas nie czułem się gotowy. Prowadziłem własną firmę, działałem na wielu płaszczyznach, nie widziałem dla siebie miejsca w radzie miasta. Nie miałem na to czasu. Przez kolejne cztery lata ciężko pracowałem w dwóch stowarzyszeniach, współpracowłem z organizacjami samorządowymi, urzędem miasta, pracowałem i nadal pracuję z młodzieżą w MCP Alternatywa oraz seniorami w Klubie Jagiellonka. Doszedłem do momentu, w którym nie mogłem zrobić o wiele więcej, a dalej chciałbym się rozwijać i służyć swoimi pomysłami mieszkańcom Leszna. I właśnie dlatego, gdy w 2014 roku ponownie zostałem zaproszony do startu w wyborach, nie wahałem się powiedzieć: TAK.

Start w wyborach był świetną lekcją demokracji, polityki oraz relacji i zachowań mieszkańców miasta. W ramach kampanii starłem się odwiedzić wszystkich mieszkańców swojego okręgu, aby każdemu zaprezentować swoją kandydaturę. Mandat radnego był blisko - zająłem drugie miejsce na liście otrzymując 165 głosów. To wielki sukces i motywacja do dalszej pracy. Dziękuje wszystkim osobom, które oddały na mnie swoj głos. Dzięki Wam wiem, że moja praca ma sens i jest doceniana przez mieszkańców miasta!